MOJA PRZYGODA Z CERAMIKĄ / DOROTA KUNECKA
Wszystko zaczęło się w 2010 roku, gdy koleżanka wyciągnęła mnie na warsztaty ceramiczne. Spotkanie z tą zupełnie nową substancją zaowocowało trwałym zauroczeniem. Glina i jej właściwości: fizyczne i terapeutyczne -tworzy pewien dystans do problemów nas nurtujących , a przede wszystkim daje poczucie spokoju i wyciszenia. A do tego efektem naszych działań jest konkretna rzecz: filiżanka, miseczka, czy figurka kota. I to (oprócz spokoju) przynosimy do domu , chwalimy się wśród najbliższych naszymi wyrobami. Zupełnie się nie przejmujemy, że „oni” trochę z nas żartują i często zupełnie nie czują „bluesa”.
A przecież garncarstwo jest jednym z najstarszych rzemiosł, którego ślady znajdujemy na prawie wszystkich kontynentach. Najstarsze znalezione okruchy pochodzą z terenów Persji, Chin i Japonii oraz z Afryki z okolic Sudanu. Niektóre ludy posługiwały się kołem garncarskim, inne nie. Wszystkie noszą ślady ludzkich palców, ich trudu i umiejętności.